Pogrzeb Danuty Siedzik ps. "Inka" oraz Feliksa Selmanowicza
ps."Zagończyk"
Ona - sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej
On - dowódca szwadronu dywersyjnego 5. Wileńskiej
Brygady Armii Krajowej
Oboje skazani na karę śmierci w pokazowych procesach.
Co ciekawe, wtedy żeby zostać sędzią wystarczyło ukończyć szkołę powszechną (7
lat), być 3 lata w partii i odbyć sześciomiesięczny kurs.
Jednym z zarzutów wobec "Inki" była
niepełnoletniość...
Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku. Przywiązani do
słupów, odmówili zasłonięcia oczu. Kiedy pluton egzekucyjny skierował ku Nim
karabiny, zdążyli jeszcze wykrzyczeć "Niech
żyje Polska!". Mimo salwy pocisków, żaden nie trafił w ciało
"Inki". Ze słowami na ustach "Niech
żyje Łupaszko!" została trafiona w głowę z pistoletu dowódcy
plutonu.