niedziela, 31 stycznia 2016

POMNIK POD KŁÓDKĄ

W Polsce jak i za jej granicami, miejsc pamięci jest nie zliczona ilość. W naszym rodzinnym Płocku można znaleźć jedno z kilku ale jakże wyjątkowe. Mowa tutaj o pomniku upamiętniającym ofiary nazistowskich Niemiec, który niestety znajduje się na terenie wykupionym przez prywatną osobę.
Aby zobrazować całą sytuacje trzeba cofnąć się w czasie aż do dnia 19 stycznia 1945 roku. Wtedy to w domu przy ulicy Sienkiewicza 28, hitlerowcy rozstrzelali, a następnie spalili 79 osób. Dziś niestety pamiętnego budynku już nie ma a o samym wydarzeniu informuje jedynie tablica wraz z krzyżem.
Teren na której znajduje się "Pomnik Spalonych", obecnie należy do właściciela hotelu Herman. Niestety nie wiadomo z jakiej przyczyny chce on się go pozbyć. Być może chodzi tutaj o to że mu sie po prostu nie podoba i dla niego jest zbędny. Na szczęście istnieje jeszcze prawo, które chroni pomnik. Tak więc, aby postawić na swoim chociaż w minimalnym stopniu, właściciel postanowił zamknąć posesje na przysłowiową kłódkę. W tym momencie nasuwa się pytanie jak władze Płocka mogły dopuść aby, Miejsce Pamięci Narodowej znalazło się pod "kluczem" ? Czy tam gdzie jest biznes, patriotyzm jest nie mile widziany ?
Sprawa ta dla Nas jako członków organizacji ONR, okazuje się na tyle ważna, iż Naszym moralnym obowiązkiem, jest dbanie i pielęgnowanie właśnie takich miejsc. Tak więc nie pozwólmy żeby nieudolni urzędnicy i biznes zniszczyły tak ważne miejsce!



sobota, 23 stycznia 2016

Podkowa Leśna Przeciw Imigrantom

CZEMU ONR JEŹDZI PO POLSCE?
CO NAS OBCHODZI PODKOWA LEŚNA CZY GÓRA KALWARIA?

Kryzys imigracyjny już za czasów poprzedniego rządu został zepchnięty do podziemia. O problemie starają się zwyczajnie nie mówić. Tym czasem kolejne miejscowości przeżywają istne tragedie, a tam gdzie krzywdzeni są Polacy, tam naturalnie z odsieczą pojawia się ONR.
Podkowa Leśna i Góra Kalwaria to 2 różne bajki.
W pierwszej miejscowości miasteczko podzielone jest na dwa obozy:
Za przyjęciem - lewicowy elektorat mieszkający na strzeżonych osiedlach, pracujący i szkolacy dzieci w Warszawie, włodarze miasta i nieliczne lemingi.
Przeciwko - mieszkańcy biedniejszych dzielnic, okolicznych gmin, żyjący i uczący swe dzieci w pobliskich szkołach.
,,Wieczorem strach przechodzić koło lasu,za którym jest ośrodek, a są tam tylko Ukraińcy i Czeczeńcy" - to usłyszeliśmy jeszcze w pociągu.
Jaka jest proporcja między obozami? Nie wiemy, bo władze miejskie tworzą jedynie pozory debaty w której przeciwnicy są marginalizowani, piętnowani i mają kneblowane usta.
Dla tego był tam ONR!
W Górze Kalwarii sytuacja wygląda inaczej.
Tam dość ,,uchodźców" mają w przeważającej większości mieszkańcy jak i władze...same ich zakwaterowanie jest narzucane z góry!
Gdyby nie my, o tragedii tych dwóch małych miasteczek 4 i 12 tys mieszkańców - nikt by nie usłyszał. Bo czy GW napisała o wielkich w sali miejscowości protestach? Czy tvn a nawet tvp je pokazali? Nawet lokalne gazety o tym nie napisały!
Ile miejscowości w skali kraju jest pozostawionych samych z tym problemem?
WALCZYĆ O WSPÓLNE DOBRO MUSIMY RAZEM!
BY KOLEJNE POKOLENIA NIE MIAŁY DO NAS ŻALU ZA BIERNOŚĆ I KRZYWDY JAKIE DOZNAJĄ!
To nie imigranci są problemem, tylko głupia i bierna polityka kolejnego rządu!
To nie imigranci są zagrożeniem, tylko ideologia i kultura islamu!
Myślicie,że gdy przyjdzie czas próby rząd w waszej obronie wyśle Policje i Wojsko? NIE.
Liczyć możecie tylko na samych siebie i odsiecz narodowców i kiboli.
3 MILIONY ,,uchodźców" czekają w Turcji na wiosnę by dostać się do Europy. 3 MILIONY ludzi dobije się od granicy Austri, Węgier, Czech, Słowacji, Francji.
NOWY SZLAK DO NIEMIEC I SZWECJI BIEGNĄĆ BĘDZIE PRZEZ NIESTABILNĄ UKRAINĘ I POLSKĘ!
3 MILIONY!





PS: Pomimo różnicy poglądów i intencji serdecznie pozdrawiamy kontrmanifestantów i jesteśmy pełni podziwu dla ich odwagi. W Podkowie Leśnej było nas kilkaset osób (wiadomo jaki mamy PR) , ich maksymalnie 10-15.
Jeśli ktoś z nich czyta....mamy pytania. Po co nosić w  słoneczny dzień tęczowy parasol oraz jak ciężko biega się w nartach po betonie?

piątek, 22 stycznia 2016

Apel Poległych Powstania Styczniowego w Dobrzykowie





„Ja nie wiem, czy jest sens. Wiem tylko, że jest mus” - Romuald Traugutt. 


152 lata temu rozpoczęło się powstanie styczniowe.
W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku, przeciw ok. 90 tys. (a pod koniec 1863 r. ok. 300 tys.) carskich żołnierzy uzbrojonych w ponad 176 armat, miało ruszyć ok. 20-25 tys. słabo uzbrojonych powstańców. Tego dnia do boju stanęło jednak zaledwie 6-7 tys. ludzi przeprowadzając na terenie Królestwa 32 akcje zbrojne.



22 stycznia po raz kolejny spotykaliśmy się na parafialnym cmentarzu w Dobrzykowie. Punktualnie o 18:00 udaliśmy się w kierunku pomnika na mogile Powstańców Styczniowych, poległych w bitwie pod Kunkami i Ciechomicami. Wspólnie złożyliśmy kwiaty oraz upamiętnimy poległych symbolicznymi zniczami.

Gloria victis!






RELACJA Z DZIENNIKA PŁOCKIEGO (link)ych Powstania Styczniowego w Dobrzykowie

wtorek, 19 stycznia 2016

Pomoc dla Marianka z Kresów

Tego typu posty zawsze umieszczamy z lekkim niesmakiem , bowiem pomoc bliźnim winna być czymś naturalnym i oczywistym. Niestety w wielu przypadkach nie jest.

Marianek ma 12 lat. Po tym jak zmarła jego mama, został sierotą. Mieszka w Samborze u sióstr zakonnych. Kiedy Przeworscy Patrioci otrzymali informację od rodaków, postanowili zorganizować dla chłopca pomoc, my zaś bez wahania rozdmuchaliśmy sprawę na całą Polskę.

Pierwsze kartony pojechały 19 styczna. Jednak był to dopiero początek. Odzew z całego kraju był tak duży,że udało wysłać kilka tur paczek nie tylko dla Marianka, ale również dla pozostałych potrzebujących w okolicy. Piszemy to tylko i wyłącznie po to by pokazać wam, jak ogromna jest siła solidaryzmu społecznego i poinformować Płockich darczyńców, że paczki dotarły. 

 


sobota, 9 stycznia 2016

VIII Ogólnopolska Pielgrzymka kibiców na Jasną Górę


Jesteśmy narodowcami, jesteśmy patriotami - również,a nawet przede wszystkim lokalnymi!
Gdy dowiedzieliśmy się,że nasi przyjaciele z Płockiej Wisły jadą na pielgrzymkę, nie mogło nas tam zabraknąć!





RACOWISKO

RELACJA Z TV




środa, 6 stycznia 2016

Delegacja ONR we Włoszech.


Nie będziemy bardzo mocno się rozpisywać. W ramach międzynarodowej współpracy nasza delegacja pojechała do Włoch, aby poznać bliżej poglądy, metody działania i strukturę patriotycznych i narodowych organizacji.

niedziela, 3 stycznia 2016

Marsz pamięci Romana Dmowskiego/ Bydgoszcz

3 stycznia Marsz pamięci Romana Dmowskiego/ Bydgoszcz 

Przed tym wydarzeniem postanowiliśmy zwiedzić Muzeum Wojsk Lądowych. Miejsce to jest na tyle godne uwagi gdyż umożliwia zwiedzającym zobaczenie autentycznej broni oraz umundurowania wojsk lądowych od Cedyni(972) do Karbali(2004).
Następnie, pełni pozytywnych wrażeń udaliśmy się do Kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa gdzie odprawiono w rycie trydenckim mszę za duszę Romana Dmowskiego. Poprowadzona ona została przez Ks. prałata dr Romana Adama Kneblewskiego. Podczas kazania ksiądz powiedział wiele jak że pięknych i szczerych słów. Jedymi z nich było zaznaczenie iż nacjonalizm i patriotyzm są to dwie cnoty pokrewne. Patriotyzm jest cnotą umiłowania własnej Ojczyzny, na natomiast nacjonalizm to umiłowanie własnego narodu i wszystkiego co polskie. Zostało również zaznaczone, że nasz nacjonalizm od wielu ruchów europejskich różni się tym iż nie jest skażony szowinizmem jak i socjalizmem. Po tak pokrzepiającej serca mszy, w domu parafialnym odbył się wykład na temat: ,, Sytuacja geopolityczna według Romana Dmowskiego, a obecne czasy". Został on poprowadzony przez dr. Patryka Tomaszewskiego.
Około godziny 16, pomimo siarczystego mrozu jaki panował na dworzu, Marsz im. Romana Dmowskiego ruszył ulicami Bydgoszczy, w stronę Starego Rynku. Po dotarciu na miejsce wysłuchaliśmy przemówienia koordynatora miejscowej Brygady. Na zakończenie pełni Dumy odśpiewaliśmy Hymn Narodowy.
Za nami kolejny jak że udany wyjazd , wiele jeszcze przed nami w imię zasady Młodzi! Aktywni! Radykalni!
Dziękujemy za miłe przywitanie i ugoszczenie, do zobaczenia.
Czołem Wielkiej Polsce!