Znów schizofrenia w Płocku?
Narodowcy krzyczą - NIE dla Pomnika Tadeusza Mazowieckiego!
Nasz kraj
od wielu lat rozdarty jest przez dwie obowiązujące wersje historii.
Niektórzy twierdzą, że II Wojna
Światowa zakończyła się 8 maja 1945 dla innych w 1993 wraz z
opuszczeniem terenów Polski przez wojska radzieckiego okupanta.
Dla jednych Armia Czerwona była
wybawicielami, dla innych mordercami i gwałcicielami naszych babek.
Żołnierze NSZ, AK, ROAK dziś
wynoszeni na piedestały, ale niestety ,,Wyklęci” ,,Niezłomni”, wciąż przez
niektórych nazywani są faszystami i bandytami.
Lech Wałęsa – bohater, symbol zmian;
dla innych natomiast - agent, zdrajca, kolaborant i marionetka komunistów - również
w oczach części członków Solidarności.
Kim naszym zdaniem był Tadeusz
Mazowiecki?
Człowiekiem, który ułożył się z
komunistami, który brał udział w zdradzie narodu polskiego przez
wyselekcjonowanych przez służby Kiszczaka ,,opozycjonistów", podczas
układu w Magdalence.
Marionetką komunistów, która ,,grubą
kreską” uchroniła ich przed odpowiedzialnością za zbrodnie. Jednym z aktorów
tzw. ,,wolnych wyborów” 4 czerwca 1989, w których komuniści zapewnione mieli
stanowiska i większość w sejmie.
Prominentem zbrodniczego systemu.
Człowiekiem, który dał nadzieje
milionom, a później ich oszukał.
Skandalem
było nadanie takiemu człowiekowi tytułu honorowego obywatela
miasta Płocka.
Skandalem
jest propozycja Młodej Demokracji (notabene z demokracją
mającą tyle wspólnego co KOD), by wydawać publiczne pieniądze na
Pomnik osoby o tak śliskim
życiorysie, gdy na godne upamiętnienie czekają: Obrońcy Płocka z 1920 roku,
Obrońcy Warszawy 1944 (Płocczanie biorący udział w Powstaniu Warszawskim),
Żołnierze z 11 Grupy Operacyjnej NSZ, Żołnierze ROAK, wybitni bohaterowie
pokroju Zdzisława ,,Olchy” Kisielewskiego czy jedna z największych
postaci urodzonych w naszej okolicy jaką był Stefan
,,Lech" Władyka (klik).
Skandalem
jest budowane pomnika Tadeuszowi Mazowieckiemu, gdy nie jeden prawdziwy bohater
tamtych czasów, założyciel/członek podziemia antykomunistycznego, struktury
,,Solidarności” czy Federacji Młodzieży Walczącej żyje po dziś dzień w skrajnej
nędzy i zapomnieniu. (SĄ RÓWNIEŻ TACY DZIAŁACZE W PŁOCKU I OKOLICACH)
Zanim
zaczniemy stawiać pomniki, zajmijmy się bohaterami za ich życia!
/MJ
Bardzo dobra robota ONR, tak trzymać.
OdpowiedzUsuń