Nie będę się rozpisywał o historii tej instytucji i
fakcie jej kreacji przez komunistów, aby wprowadzić zgodnie z prawem
stan wojenny. Na próżno strzępić język, bo sprawa jest zupełnie
innego pokroju.
Dziś oglądając pewien filmik wybuchłem śmiechem. Nie dowierzam,
że są Polacy, którzy mogą popierać to stanowisko!
W telegraficznym skrócie - Po
co nam właściwie ten trybunał?
W teorii jest to instytucja, która ma blokować wszelkie niezgodne z konstytucją ustawy oraz umowy międzynarodowe.
W praktyce jednak nie
ma wystarczając kompetencji aby zrobić to skutecznie, bowiem
sejm może potraktować ich wyrok/orzeczenie jak opinie i zwyczajnie ją olać.
Pomijam również fakt, że można też zmienić konstytucje i
dostosować ją do forsowanej ustawy.
Polskie rządy robią to od lat i nikt jakoś do tej pory nie
krzyczał?
Hipokryzją ze strony PO i jego popłuczyn jest wychodzenie na
ulice i robienie dymu, podczas gdy sami nie wykonali 48 wyroków... ale nadal
nie o to chodzi.
JAKIE JEST NAJPROSTSZE ROZWIĄZANIE
W SPRAWIE TRYBUNAŁU?
ROZWIĄZAĆ TRYBUNAŁ!
Burdel, który powstał można łatwo rozwiązać tylko w 1 sposób. Należy
wybrać wszystkich sędziów od nowa (zatwierdza większość sejmowa) i prawnie
zobowiązać sejm do przestrzegania jego wyroków.
JEST TYLKO 1 PROBLEM
PRZESTRZEGAJĄC KONSTYTUCJI
MUSIELIBYŚMY WYSTĄPIĆ Z UE LUB ZOSTALIBYŚMY Z NIEJ WYRZUCENI!
Dlaczego?
Wiecie państwo czego dotyczyła
największa cześć zignorowanych i niewykonanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego
w sprawach niezgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją?
Dostosowania prawa polskiego, do
zarządzeń, dekretów i praw Unijnych, a także ratyfikacji niezgodnego z
konstytucją Traktatu Lizbońskiego na mocy którego funkcjonujemy w UE!
W sejmie mamy niestety tego, kogo mamy, niezależnie z
perspektywy jakiej opcji politycznej by nie spojrzeć.
Mamy bandę pseudointeligentów, nie potrafiących zrozumieć
podstawowych rzeczy i robiących dym wokół nieistotnej, marginalnej sprawy,
którą można rozwiązać jednym ruchem.
Trybunał w takiej formie od lat jest sparaliżowany i nie działa.
Nie zmienił tego PiS, nie zmieniło tego PO-PSL.
Całość zepsuto już na samym początku tworzenia trybunału i nikt
tego nie naprawił!
ROBIENIE Z TRYBUNAŁU NARZĘDZIA POLITYCZNEJ
WALKI JEST GŁUPOTĄ I NIE ZNAJOMOŚCIĄ ZAGADNIENIA.
Jest to sprawa marginalna.
Trzeba zmienić konstytucje, ustrój, sposób wyborów - na
bezpośrednie, znieść senat, zmniejszyć ilość posłów, uprościć prawo,
upodmiotowić naród, wprowadzić odpowiedzialność majątkową posłów, sędziów i
urzędników za złe ustawy oraz decyzje, opodatkować zagraniczne korporacje,
wprowadzić podatek liniowy na niskim poziomie, ogarnąć sprawę opasłych biskupów
w limuzynach i willach niszczących istotę kościoła, opodatkować związki
wyznaniowe, wprowadzić cięcia administracji, odbudować
polski przemysł ciężki, zbudować obronę terytorialną, dać obywatelom
prawo do posiadania broni i zmienić ustawę o obronie koniecznej by mogli
zastrzelić włamywacza, edukować młodzież w duchu patriotyzmu i
przedsiębiorczości....
Tyle do zrobienia, a posłowie i wszelkie komitety obrony czegoś zajmują się pierdołami.
Tyle do zrobienia, a posłowie i wszelkie komitety obrony czegoś zajmują się pierdołami.
Do roboty!
/MJ
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz