piątek, 22 lipca 2016

Co z tym trybunałem?


Nie będę się rozpisywał o historii tej instytucji i fakcie jej kreacji przez komunistów, aby wprowadzić zgodnie z prawem stan wojenny.  Na próżno strzępić język, bo sprawa jest zupełnie innego pokroju. 
Dziś oglądając pewien filmik wybuchłem śmiechem. Nie dowierzam, że są Polacy, którzy mogą popierać to stanowisko!





W telegraficznym skrócie -  Po co nam właściwie ten trybunał?

W teorii jest to instytucja, która ma blokować wszelkie niezgodne z konstytucją ustawy oraz umowy międzynarodowe.
W praktyce jednak nie ma wystarczając kompetencji aby zrobić to skutecznie, bowiem sejm może potraktować ich wyrok/orzeczenie jak opinie i zwyczajnie ją olać.
Pomijam również fakt, że można też zmienić konstytucje i dostosować ją do forsowanej ustawy.
Polskie rządy robią to od lat i nikt jakoś do tej pory nie krzyczał?
Hipokryzją ze strony PO i jego popłuczyn jest wychodzenie na ulice i robienie dymu, podczas gdy sami nie wykonali 48 wyroków... ale nadal nie o to chodzi.

JAKIE JEST NAJPROSTSZE ROZWIĄZANIE W SPRAWIE TRYBUNAŁU?
ROZWIĄZAĆ TRYBUNAŁ!

Burdel, który powstał można łatwo rozwiązać tylko w 1 sposób. Należy wybrać wszystkich sędziów od nowa (zatwierdza większość sejmowa) i prawnie zobowiązać sejm do przestrzegania jego wyroków.

JEST TYLKO 1 PROBLEM
PRZESTRZEGAJĄC KONSTYTUCJI MUSIELIBYŚMY WYSTĄPIĆ Z UE LUB ZOSTALIBYŚMY Z NIEJ WYRZUCENI! 
Dlaczego?
Wiecie państwo czego dotyczyła największa cześć zignorowanych i niewykonanych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w sprawach niezgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją?
Dostosowania prawa polskiego, do zarządzeń, dekretów i praw Unijnych, a także ratyfikacji niezgodnego z konstytucją Traktatu Lizbońskiego na mocy którego funkcjonujemy w UE!

W sejmie mamy niestety tego, kogo mamy, niezależnie z perspektywy jakiej opcji politycznej by nie spojrzeć.
Mamy bandę pseudointeligentów, nie potrafiących zrozumieć podstawowych rzeczy i robiących dym wokół nieistotnej, marginalnej sprawy, którą można rozwiązać jednym ruchem. 
Trybunał w takiej formie od lat jest sparaliżowany i nie działa. Nie zmienił tego PiS, nie zmieniło tego PO-PSL.
Całość zepsuto już na samym początku tworzenia trybunału i nikt tego nie naprawił!


ROBIENIE Z TRYBUNAŁU NARZĘDZIA POLITYCZNEJ WALKI JEST GŁUPOTĄ I NIE ZNAJOMOŚCIĄ ZAGADNIENIA. 

Jest to sprawa marginalna.
Trzeba zmienić konstytucje, ustrój, sposób wyborów - na bezpośrednie, znieść senat, zmniejszyć ilość posłów, uprościć prawo, upodmiotowić naród, wprowadzić odpowiedzialność majątkową posłów, sędziów i urzędników za złe ustawy oraz decyzje, opodatkować zagraniczne korporacje, wprowadzić podatek liniowy na niskim poziomie, ogarnąć sprawę opasłych biskupów w limuzynach i willach niszczących istotę kościoła, opodatkować związki wyznaniowe, wprowadzić cięcia administracji, odbudować polski przemysł ciężki, zbudować obronę terytorialną, dać obywatelom prawo do posiadania broni i zmienić ustawę o obronie koniecznej by mogli zastrzelić włamywacza, edukować młodzież w duchu patriotyzmu i przedsiębiorczości....
Tyle do zrobienia, a posłowie i wszelkie komitety obrony czegoś zajmują się pierdołami.

Do roboty! 

/MJ

kontakt: Formularz kontaktowy na blogu lub onr.plock.1934@gmail.com

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz