czwartek, 3 marca 2016

4 PŁOCKI MARSZ PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘYCH

PŁOCKI MARSZ PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH

Czołem!
28 lutego odbył się już 4. Płocki Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w którym uczestniczyło ok. 2000 osób. Czym jest to wydarzenie wie każdy w naszym kręgu - kręgu patriotów i nacjonalistów. Ale spójrzmy na to wydarzenie z perspektywy osób trzecich - siedem lat temu przez polskie kręgi kombatanckie została podjęta idea upamiętnienia największych Bohaterów Powstania Antykomunistycznego. W 2011 roku dzień 1 marca został oficjalnym Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Na początku obchody miały całkowicie kameralny rozgłos i samą strukturę - jednak obecnie możemy obserwować dziesiątki tysięcy Polaków wychodzących na ulicę ku czci Tych, którzy nigdy nie wyszli z lasu - nigdy nie poddali się nowemu okupantowi, dlatego zostali wyklęci.

W Płocku z inicjatywy kibiców powstała kultowa tradycja przemarszu ulicami miasta. Wszyscy w barwach narodowych, z flagami, z okrzykiem na ustach "Cześć i chwała Bohaterom!" po raz kolejny oficjalnie uczcili ten dzień. Ok. godziny 12 ugościliśmy naszych Kolegów z ONR Brygada Mazowiecka, którzy przybyli specjalnie na tę okazję. Razem udaliśmy się w miejsce startu Marszu. Pod płocką Stanisławówką zebrało się już sporo zainteresowanych wraz z rekonstrukcją historyczną, harcerzami i kibicami. Chwilę przed rozpoczęciem obchodów, do naszej liczącej już ponad 20 osób delegacji dołączyli Koledzy i Koleżanki z Obóz Narodowo-Radykalny Kutno.
Na miejscu zbiórki zaczęło się robić ciasno, więc organizator ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Wisła Płock rozpoczął uroczystość - najpierw przeprowadzono honorowe złożenie kwiatów pod pomnikiem ku czci Żołnierzy Wyklętych, przy którym stała warta honorowa rekonstrukcji historycznej z harcerzami. Po krótkim przemówieniu uformowaliśmy kolumnę marszu i ruszyliśmy w stronę ulicy Tumskiej. Tam cała kolumna nagle zatrzymała się, po czym organizator nie przerywając zaintonował "Mazurka Dąbrowskiego", który spontanicznie został uświetniony racowiskiem - efektownym tabunem dymu i czerwonego ognia.
Następnie Marsz przeszedł na ulicę Kościuszki, gdzie odbyła się rekonstrukcja historyczna



Obchody zostały zakończone ponownym odśpiewaniem hymnu państwowego.
Przez cały przemarsz atmosfera była bardzo żywiołowa. Hasła wykrzykiwane ku chwale i czci Żołnierzy Niezłomnych nieprzerwanie roznosiły się po ulicach Starego Miasta.
Z okazji tego święta ONR Płock był również zaangażowany m.in. w upamiętnienie Wyklętych płocczan w postaci obrazów czy przedpremierowy pokaz filmu "Historia Roja".


REFLEKSYJNIE
Kilka lat temu, gdy na terenie całego kraju, tam gdzie był ONR lub Młodzież Wszechpolska organizowano drobne, kilkunastoosobowe wydarzenia upamiętniające Wyklętych, nikt z nas nawet nie śmiał pomyśleć, że staną się one Narodowym Świętem łączącym tyle środowisk i przyciągającym tylu ludzi.
Nikt z nas nie śmiał marzyć, że powstaną i będą puszczane w telewizji filmy o "Nilu", "Ince", "Roju", "Zaporze" i innych Bohaterach.
Nikt nie śmiał marzyć, że historia wreszcie odda Im należyty szacunek.
Myślę, że Ci jeszcze żyjący Niezłomni i Wyklęci również nie śmieli marzyć....
a jednak, mozolna praca u podstaw z czasem popłaca. Co przyniesie jutro? Nie wiem... ale powoli przestaję bać się marzyć...
CZOŁEM WIELKIEJ POLSCE!




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz